Nadszedł czas na zmianę negatywu..tytułowy bardzo mocno zaczął mnie irytować. Firmy nie zmieniłem, ale zmieniłem czułość..tzn chciałem ją zmienić, ale jak widać Panowie z Fomy nie lubią dużych czułości. Foma 400 po mojej kalibracji okazała się Fomą 125, co prawda w Adonalu i Jobo, ale to i tak sporo mniej niż obiecane 400..no nic stwierdziłem.. i postanowiłem zaprzyjażnić się z tą emulsją. Pierwsza paczka poszła w większości na kalibrację i testy, ale o ironio okazała się najlepszą jak dotąd. Kolejne paczki posiadały już dziury, dziwne rysy czy smugi..Na szczęście jest to dośc marginalne..
Po kilku testach w studio wyprowadziłem 125-tkę na spacer. Spacer dość daleki bo z lublina na „Czartowe pole”, czyli daleko na roztoczu. Pogoda nie rozpieszczała jednak udało mi się strzelić 2 szitki. Po wywołaniu okazało się że kalibracja pasuje do skanów, jak to będzie na papierze dowiem się niebawem.. Kilka skanów, w których kompresja jak zwykle zabiła obraz……………….!
Hamernia:
Foma 400@125 N-2, adonal 1+50, Jobo.
Ciekawostka, która mnie zastanawia to ziarno, które powstaje wraz z zastosowaniem polaryzacji.. a, że polaryzacja odbywa się za sprawą koszmarnie drogiego Polfoltra B+W zastanawia mnie to jeszcze bardziej…!
Salon/studio:
Foma 400@125 N, adonal, jobo, apo-ronar 300mm, Modelka: Karolina Jaworska